wtorek, 21 października 2014

#31. "Mleko" owsiane.

W moim przypadku szklanka płatków starczyła na cały duży dzbanek "mleka"!
Nie zwracajcie uwagi na resztki płatków w "mleku" - nieumiejętnie je odcedziłam ;)


Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

płatki owsiane
(woda)
opcjonalnie:
cukier/słodzik
sól
    Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

    ~ ~ ~

    Powoli, małymi krokami zmierzam w stronę weganizmu - dlatego dzisiaj pokazuję Wam jeden z napoi, którymi można zastąpić mleko krowie.
    Czym różni się taki napój owsiany od prawdziwego mleka? "Mleko" owsiane nie przypomina w smaku mleka krowiego, ale znakomicie nadaje się np. do musli. Jego smaku nie uznaję za wadę, ponieważ nie jestem przywiązana do smaku mleka krowiego. Natomiast za największą zaletę uważam fakt, że jego powstawanie jest pozbawione cierpienia zwierząt.
    Bez cierpienia, bez ciałek ropnych, bez laktozy - da się? Pewnie, że się da! Wystarczy chcieć :)


    Przygotowanie:  Zalej szklankę płatków owsianych chłodną, przegotowaną wodą - na tyle, aby wszystkie znajdowały się pod jej powierzchnią. Zostaw je na całą noc, lub po prostu kilka godzin - niech wchłoną wodę. Po odczekaniu zmiksuj namoczone płatki w blenderze. Następnym krokiem jest oddzielenie "mleka" od zmielonych płatków przy użyciu sitka z małymi oczkami lub gazy - jeśli konsystencja, którą otrzymałeś jest zbyt gęsta, dodaj do niej jeszcze trochę wody. Po przecedzeniu "mleka" możesz dolać do niego jeszcze trochę wody, aby uzyskać konsystencję, która będzie dla Ciebie satysfakcjonująca - może być zupełnie wodnista, lub nieco bardziej gęsta. Jeśli nie chcesz, aby "mleko" miało jałowy smak, dodaj do niego odrobinę cukru/słodziku i/lub soli. Smacznego!

    P.S. "Mleko" owsiane po jakimś czasie rozwarstwi się, jednak nie znaczy to, że nie nadaje się do spożycia - wystarczy je zamieszać. Może stać w lodówce około trzech dni.

    piątek, 29 sierpnia 2014

    #30. Zielony koktajl z brokułów, pomarańczy i banana.


    Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

    brokuły
    dwie średniej wielkości pomarańcze
    banan
    woda
      Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

      ~ ~ ~

      Zielony koktajl to świetny sposób na przemycenie do naszej diety brokułów, szczególnie dla osób, które za nimi nie przepadają - w tym koktajlu są niemal niewyczuwalne. Lekka, zdrowa, łatwa w przygotowaniu, wegańska, sycąca, idealna na posiłek przed treningiem, pyszna bomba witaminowa :)

      Przygotowanie:  Opłucz brokuły, podziel je na małe różyczki i gotuj aż wystarczająco zmiękną. Zaczekaj aż ostygną. Obierz ze skórki pomarańcze oraz banana. Zmiksuj wszystkie składniki w blenderze. Jeśli koktajl będzie miał zbyt gęstą konsystencję, dodaj do niego około 100 mililitrów wody. Smacznego!

      czwartek, 28 sierpnia 2014

      #29. Gotowa zupa - krem z groszku z dodatkiem mięty



      Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

      ( groszek,
      woda,
      ziemniaki,
      cebula,
      mięta,
      sól,
      pieprz czarny )

        Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

        ~ ~ ~

        Pierwszy raz w życiu spróbowałam zupy w formie kremu, ponieważ jak to ja, wcześniej obawiałam się jej smaku. Rzecz jasna znowu żałuję, że zrobiłam to dopiero teraz, ponieważ zupa jest naprawdę smaczna - mimo, że kupna. Z
        upa - krem (firmy Marwit) to dobre rozwiązanie, kiedy chcemy zjeść coś zdrowego, smacznego i ciepłego, a nie mamy czasu / jesteśmy poza domem lub spotykają nas inne niezbyt dogodne warunki do przygotowania jedzenia, jednak mamy dostęp do mikrofali - ponieważ zupę tę wystarczy pogrzać.


        Przygotowanie:  Kup zupę - krem (Marwit). Podgrzej w mikrofali w zamkniętym pudełku przez 2-3 minuty. Smacznego!

        środa, 27 sierpnia 2014

        #28. Kanapki (nie)banalne.


        Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

        ciemne pieczywo chrupkie typu "sport"
        wegetariański serek kanapkowy naturalny
        pomidorki koktajlowe
          Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

          ~ ~ ~

          Kanapki te to absolutnie nic nadzwyczajnego, ale ich smak bardzo przypadł do gustu nawet "wszystkożercom" - podobno to połączenie daje przepyszny efekt. Mi bardzo one smakują, a skoro inni też wyrażają się o tych kanapkach w superlatywach, postanowiłam podzielić się nimi z Wami - może Wam też zasmakują?



          Przygotowanie:  Posmaruj chrupkie pieczywo dość grubą warstwą serka kanapkowego. Ułóż na nim uprzednio pokrojone na połówki pomidorki koktajlowe. Smacznego!

          wtorek, 26 sierpnia 2014

          #27. Wegetarianka w podróży, czyli wege kanapka z SubWay





          Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

          ( ciemne pieczywo
          kotlet wegetariański
          sałata
          papryczki jalapeno
          papryka
          pomidor
          pieprz )
            Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

            ~ ~ ~

            Choć bardzo rzadko, czasem zdarza mi się jeść fast-foody. Jeśli już je jem, wybieram "mniejsze zło" - kanapka z SubWay może być nawet uznana za zdrową ;) Podoba mi się to, że mają w ofercie kotlety dla wegetarian - brakuje mi tego w innych sieciach fast-food. Można też wybrać warzywa w dowolnych ilościach oraz przyprawy i/lub sosy. W opisie wymieniłam dodatki, które subiektywnie uważam za najlepsze.
            P.S. Mój blog ani ten post nie jest sponsorowany. Nigdy nikt nie dał ani nie zaproponował mi jakichkolwiek korzyści za umieszczenie na tym blogu czegokolwiek :)


            Przygotowanie:  Kup kanapkę :) Wybierz pieczywo - ja wybrałam ciemne, a następnie ulubione dodatki - w moim przypadku był to wegetariański kotlet, sałata, papryczki jalapeno, papryka, pomidor i pieprz. Smacznego!


            poniedziałek, 25 sierpnia 2014

            #26. Owsiano-twarożkowy deser z czekoladą i malinami



            Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

            twarożek półtłusty
            mleko ekologiczne
            płatki owsiane
            gorzka czekolada
            cukier lub słodzik
            maliny

              Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

              ~ ~ ~

              Czy słodki deser może być zdrowy? Jest mnóstwo dowodów na to, że jak najbardziej może, a to jeden z nich. Ja najbardziej lubię jeść tą przekąskę po treningu, jako smaczną, swego rodzaju nagrodę dla samej siebie za ciężką pracę, która na dodatek dostarcza organizmowi sporą ilość białka, które jest niezbędne do regeneracji mięśni.



              Przygotowanie:  Rozdrobnij twarożek, stopniowo dodawaj po jednej łyżce mleka i mieszaj do uzyskania dość zbitej, lecz kremowej konsystencji. Jeśli lubisz słodki smak, dodaj odrobinę cukru lub słodzika. Następnie dosyp nieco startej na tarce gorzkiej czekolady i wymieszaj. Dodawaj "na oko" płatków owsianych i cały czas mieszaj. Ułóż masę na talerzyku, posyp startą czekoladą i dodaj owoce - najlepiej  Smacznego!

              niedziela, 24 sierpnia 2014

              #25. Kotleciki sojowe w chrupiącej panierce


              Produkty, które "ucierpiały" przy przygotowywaniu tego dania:

              kotleciki sojowe
              mąka kukurydziana
              pikantna przyprawa ("do kurczaka")
              pieprz
              sól
              olej roślinny (do smażenia)
                Przy przygotowywaniu tego dania nie ucierpiało żadne zwierzę! :)

                ~ ~ ~

                Czy chrupiąca panierka brzmi dla Was apetycznie? Dla wielu ludzi tak. Przedstawiam Wam szybkie w przygotowaniu, smaczne, sycące danie. Panierka przypomina tę z sieci serwującej fast-foody, a zapewne jest zdrowsza i, przede wszystkim, całe danie jest wegańskie! :)

                Przygotowanie:  Ugotuj kotleciki sojowe według instrukcji na opakowaniu. Po odcedzeniu obtocz je w przyprawach, a następnie w mące kukurydzianej. Smaż na oleju roślinnym do uzyskania złocistego koloru. Uważaj, by panierka nie zaczęła się przypalać - bardzo łatwo do tego doprowadzić poprzez zbyt długie smażenie. Po przyrządzeniu dania proponuję ponownie dodać szczyptę przypraw. Smacznego!